Zagazowania, kradzieże czyli życie kierowcy ciężarówki - Rozmowa z panem Stanisławem


- Dyskusja oraz wasze zdanie na temat:
Pozdrawiam pana Stanisława
skurwysyny dwa razy mnie zagazowali przez 20 lat za kierownica..raz w Hiszpani i raz we Francji..
Przeczytałem wszystkie komentarze pod tym filmem i stwierdzam że najlepszym rozwiązaniem na takich brudasów byłoby zabezpieczenie drzwi pasem i uchylenie szyberdachu. Gaz by się ulotnił, a złodziej by się nie dostał do kabiny. :)
te kurwy złodziejaszki wpuszczajom Chloroform kumpel też niestety opierdolony został docna
Mi też we Francji do drzwi się jakiś palant dobierał . Ale obudziłem się w porę i skurwiel zwiał . Ale zamek w drzwiach rozwalony ..
Żeby smród im kopyta powykręcał!
święta racja koledzy , święta racja zabić to mało , dziadów, kolego stanisławie  gratuluje odwagi , szacunek , , pozdrawiam adasko , ZATRA 34,
SZEROKOŚCI I SUCHOŚCI NA DROGACH  :)
Szkoda że tego gada nie zabił tą butlą. Taka powinna być kara dla takich ch***w!
Powiem Ci tak. Mnie już próbowali okraść na postoju dzikim - zmęczenie odbierało świadomość (busik,,,) obudziło mnie szarpanie drzwi, dzida za kółka i odjazd. CB i nie minęło chwili a już kilka ciężarówek stało i ludzie latarkami szukali debili. Mocniejszy sen i by wszystko wynieśli. Na kolejny tydzień dostałem atrapę broni (taka jak normalna metalowa), w nocy na parkingu pod orlenem jakiś ciemniak próbował drzwi otworzyć, podniosłem się, uchyliłem okno i pokazałem klamkę, spierdalał tak szybko że ho ho :D i od wtedy mam swoją własną atrapę. To co jest na pace, mogą kraść, od tego jest ubezpieczenie przecieć.
Ja was szanuje,sporo czasu jeździłem ciężarówka,ale nie jako kierowca dzięki czemu moglem sie przyjrzeć tej pracy z bliska,nie jest to łatwy kawałek chleba a żeby takimi pojazdami jeździć trzeba mieć mega wyobraźnie przestrzenna,ma tez kolegę co jezdzi duza ciężarówka i jak kiedyś widziałem jak on wjeżdża na zatłoczona dzielnice ,gdzie auta zaparkowane były a on jak to się po waszemu mówi łamał się  to ja nie moglem uwierzyć w to co widzę.Ja ma prawko tylko na osobówkę nie jestem złym kierowca tak myślę ,ale tego co on potrafi ciężarówka nie powtórzę.Swoja droga jak się was zapyta jak wy to robicie niemal każdy odpowie,ze ciężarówka  łatwiej sie jeździ jak osobowym zawsze mnie to dziwiło,takie gabaryty a wy takie cuda z tym robicie
W USA zlodzieje sa bardiej ostrozni,bo nie wiedza kto ma w trucku pistolet,ktory uzyje by sie bronic.Nie twierdze ,ze posiadanie pistoletu w trucku przekraczajacym granice innego stanu jest legalne,mimo ze ma sie pozwolenie na bron w stanie w kturym sie mieszka,
pozdrawiam i zycze bezpiecznych powrotów
Myślę że Pan Stanisław pamięta te czasy :-)
 Jestem synem kierowcy zawodowego, który swoją pracę zaczynał na początku lat 60 tych. W tych latach kierowca miał do dyspozycji pomocnika, który po przejściu kursu mógł zostać kierowcą ciężarówki "nie TIRa" Na trasach międzynarodowych do lat 80-85  kierowcy jeżdzili zawsze w podwójnych obsadach i to gwarantowało bezpieczeństwo, również w ruchu drogowym. Od lat 90 tych liczą się tylko pieniądze, mimo poprawy komfortu pracy kierowcy. Pozdrawiam kierowców ciężarówek. ps. TIR - Transport International Routie. Polecam sprawdzić Wiki tym co każdą ciężarówkę nazywają TIREM
Przykre to jest, ze w swieta, jakie one by nie byly, sa okazja do spedzania czasu z radzina.
Kierowca musi gdzies siedziec na jakims parkingu. 
A druga sprawa to, ze trzeba tez lepiej wybierac miejsca do spania i prosze mi nie mowic, ze jak sie czas pracy konczy,albo jak nie masz gdzie to co...bla bla bla.
Bo wystarczy wartosciowac, czy wazniejszy jest towar, ktory wioze na wczoraj, czy moje zrowie i zycie. Bo towar jest i bedzie nastepny, tylko ktos inny go powiezie. Pozdrawiam wszyskich. Szerokosci Adamie
Od małego marzyłem, żeby zostać kierowcą wielkiej ciężarówki. Teraz w końcu mi się udało. Zawsze myślałem, że kierowca budzi respekt, szacunek u innych ludzi. Teraz wiem sam po sobie i po opowiadaniach kierowców z ogromnym doświadczeniem, że kierowców "tirów" traktuje się jak śmieci. Gardzi się nimi, wyzywa, nie ma się do nich żadnego szacunku. Nie docenia się ich w ogóle. Gada się, że to przez nas kierowców zestawów jest najwięcej wypadków. Chuja prawda. najwięcej wypadków powodują kierowcy osobówek. Kierowcy tirów 10% !!! Spójrzcie na statystyki i pierdolcie potem głupoty. Dziwicie się czasem, że jeździmy jak szaleni. W niektórych firmach jest tak, że płaca jest od ładunku a w innych od kilometra. Zapierdalasz dla rodziny za 3 tysiące na rękę (w zajebistej firmie bo czasem płacą po 1200 zł). Robi się to wszystko, żeby dziecko nie pytało "tato a dlaczego w lodówce jest prawie pusto..?..." To jest nasza praca. Nie usprawiedliwia to niektórych zachowań na drodze, ale jednak ci ludzie robią to dla swoich rodzin, żeby zapewnić godne zycie. Dla tych którzy myślą, że praca kierowcy jest szanowana... CHUJ wielki. Taki chuj >>>>>>>>>ooooo taaaaaki wielki<<<<<<<<<<< Pozostało tylko nam kierowcą  ciężarówek szanować siebie wzajemnie bo pozostali mają nas w dupie. Pracodawcy też mają wyjebane. Patrzą tylko jak obciąć 40% wypłaty za normę spalania, za zajebane paliwo chociaż można być uczciwym do bólu. Ja zawsze biorę wydruki ze stacji i wpisuję w książkę przypisaną do mojego ciągnika. Ile paliwa było, ile zatankowano, ile spalono od momentu rozpoczęcia do momentu zakończenia trasy. Lub jak jest weekendówka to opisuję ile zużyto do przerwy, ile km zrobiono i ile zostało w zbiorniku. Chociaż pracuję w zajebistej firmie. Mimo, że młody kierowca to bardzo dobrze mnie traktują. Firma Raben z Włocławka. Nie reklamuję firmy tylko tam znalazłem "przytulne" miejsce na stanowisku kierowcy. Pozdrawiam Maciek :) 
Może zamiast rezygnacji z elektroniki zainwestować w broń (gazową oczywiście) i sparaliżować gada?
no ja tez słyszałem kiedys nie wiem czy prawda czy sciema ale kiedys jakis chłopak zabrał w trase swoja dziewczyne i we francji pod uszczelke psikneli mu gaz paralizujący i tak jak tutaj pan Stanisław był nie władny ale oczy miał otwarte i widzial jak mu dziewczyne gwałcili czarnuchy na jego oczach a on nic nie moze zrobic ...
Pan Stanislaw jezdzi Daf xf 105
tym durniom sie w głowach popieprzyło już. idiotyzm się szerzy...
super film !
- Dołączcie do dyskusji.

Dane:

Widziano: 175152 w ods.
Czas: 9m 8s w s.
Ocena: 1096 w pkt.
jaja bażanta
Zagazowania, kradzieże czyli życie kierowcy ciężarówki - Rozmowa z panem Stanisławem.